La Scoumoune - 1972 (Przynoszący Pecha)- napisy po lskie, jacek4014
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{588}{645}CZERWIEC 1934{1275}{1301}Villanova!{3718}{3783}LA SCOUMOUNE|przynoszšcy pecha{5535}{5661}- Interes kwitnie?|- Już póno, nie ma ludzi.{5665}{5777}- Kończysz, bo jest noc?|- Będę rano w porcie.{6037}{6117}Kiedy unoszš tak oczy,|nigdy nie wiesz co mylš.{6121}{6197}Nie gestykuluj za bardzo.|Gnieciesz garnitur.{6209}{6277}Jest cały pognieciony.|Id się przebrać.{6293}{6349}Dbaj o swojš reputację.{6408}{6455}Villanova jest w miecie.{6517}{6557}Boję się.{6637}{6727}Oni mnie zabijš, jak barmana,|którego ciało podrzucili{6731}{6784}do auta twojego przyjaciela.{6867}{6921}Ważne jest, kto go zabił.{6937}{7020}Nie obchodzi cię,|że mogš mnie zastrzelić?{7045}{7097}Tak mylałam.{7117}{7178}Nie jeste nawet stšd.{7306}{7342}Zabierz mnie.{7405}{7497}Jeli masz rację z Villanova,|mogę znaleć zabójcę.{7501}{7528}A potem?{7592}{7700}Mylisz, że się przyzna,|żeby wyszedł twój przyjaciel?{7704}{7745}Zobaczymy.{8207}{8290}Boję się, klienci zobaczš to|w moich oczach.{8612}{8707}Masz szczęcie,|że trafiłe na kogo takiego.{8814}{8900}- Możesz jej ufać.|- Nie mamy wyjcia.{9362}{9426}Musisz znaleć kogo innego.{9431}{9471}Im chodzi o nas.{10701}{10748}My chyba już się znamy.{11504}{11619}- Miałe kłopoty przez tego Legionistę?|- Uzasadniona samoobrona.{11736}{11839}To była dziewczyna do pukania,|nie będzie wielu pytań.{11845}{11932}- Roberto, oni chcš cię widzieć.|- Dlaczego?{11936}{12021}- Bo jeste bardziej wcibski niż gliny.|- To wszystko?{12025}{12099}- Villanova trzęsie miastem.|- Takiemu to dobrze.{12103}{12166}Władza depcze mu po piętach.{12183}{12227}Spróbuj zrozumieć.{12231}{12324}Jeli będziesz martwy,|nie pomożesz Ksaweremu.{12444}{12505}Jeli wyjadę z miasta, również.{12535}{12586}Ksawery widuje się z siostrš.{12629}{12697}- Kiedy chcš mnie widzieć?|- Jutro.{12715}{12815}Powiem ci jak kumplowi,|Ksawery był nieznony.{12819}{12924}- I zbyt dużo wiedział.|- Był złoliwy i nie umiał przegrywać.{12933}{13003}Villanova to krętacz.{13011}{13053}Chciałem to powiedzieć.{13061}{13119}Ksawery nie lubi krętaczy.{13228}{13267}Roberto robi co?{13271}{13341}Widziałam go raz.|Zadzwoniłam do oberży.{13345}{13420}- Co?|- Mówilimy przez telefon.{13424}{13515}Wszystko ustalone.|Masz kogo w tej sprawie.{13519}{13561}To dobrze, prawda?{13565}{13632}Przyszedł po telefonie.|To nie takie proste.{13636}{13719}Wie, że tego nie zrobiłem?|Mylisz, że mi wierzy?{13742}{13803}- Co?|- Powiedziałam, tak!{13807}{13880}Stulisz dziób,|czy mam to zrobić za ciebie?!{13884}{13920}Przestań, Ksawery!{13937}{13969}Przestań!{13973}{14014}Muszę stšd wyjć.{14043}{14130}Roberto mówi, żeby się nie wkurzał.|Używaj głowy!{14134}{14181}Nie dawaj mi więcej rad.{14185}{14268}A ten stary cap Karl,|ma jakie rady dla mnie?{14275}{14373}Ten stary cap opłaca prawników.|To nie wystarczy?{14377}{14417}Miała mi to przypomnieć.{14421}{14511}Mam w dupie jego prawników!|Wiem, czego on chce.{14515}{14596}Chce, żebym tu zgnił.|On jest gorszy od Villanova.{14626}{14731}Georgia, tracisz czas.|Nie przychod tu więcej.{14737}{14786}Oczywicie, że nie.{16701}{16758}Nic się tutaj nie zmieniło.{16779}{16903}Nie chcę być niegrzeczny,|ale nie mylałem, że tu zostaniesz.{16910}{16993}I to ze starym capem Karlem.{17023}{17075}To samo powiedział Ksawery.{17094}{17140}- Jeste zaskoczona?|- Nie.{17162}{17202}Pewnego dnia ci wyjanię.{17234}{17317}Ale Karl zna się|na niektórych rzeczach.{17332}{17390}Strażnicy traktujš go jak zwierza.{17416}{17499}Mnie obraża albo przytula,|zależy do dnia.{17539}{17614}Dobrze to znam.|Wyrastał przy mnie.{17628}{17717}Jeli nie zrani kogo ze złoci,|zrobi to z głupoty.{17749}{17840}Jest twoja żona... razem Borgo.{17921}{17966}Trzymajmy dystans.{18146}{18272}- Wiedziałem, że pan tu będzie.|- Roberto czekał przed więzieniem.{18456}{18552}Meier, prawie zapomniałem.|Jestem ci winny 6.000.{18579}{18622}Ja się tym zajmę.{18674}{18724}Zawsze panisko, co?{18785}{18863}- Ta sytuacja trochę...|- Jest niezgrabna, wiem.{18873}{18936}Nie chciałem tutaj przyjć,|ale to pilne.{18954}{19038}- Ksawery ma przyznać się do winy?|- Tak.{19042}{19101}- Ale on jest niewinny.|- Potrzebujemy dowodów.{19105}{19165}- A jak panu idzie?|- Robię, co mogę.{19202}{19284}Musimy się spieszyć.|Za trzy miesišce rozprawa.{19355}{19397}Wiem, że to irytujšce,{19401}{19487}ale jeli się nie przyzna,|skończy życie w ciężkim więzieniu.{19491}{19573}Jeli okaże skruchę,|mogš mu złagodzić wyrok.{19584}{19617}Może zejdziemy do 10 lat.{19621}{19680}Prawo wymaga przyznania się|do popełnionej zbrodni.{19684}{19771}Widziałem jego kartotekę.|To nie wyglšda za normalnie.{19775}{19855}Dzieciństwa też nie miał normalnego.|To wszystko dowody.{19859}{19941}Tak, pod warunkiem,|że będzie pokorny w sšdzie.{19948}{20026}Okazujšc szacunek,|mógłby tym zrobić wrażenie.{20030}{20115}Syn złodzieja,|pozbawiony edukacji, itd...{20119}{20145}Dołóżmy jeszcze.{20214}{20315}wiat złodziei i prostytutek,|których dzieci chowali kanciarze.{20320}{20358}Takie dranie.{20396}{20457}To więcej niż stara ferma.{20463}{20509}I działy się tu cuda.{20533}{20570}To jest dowód.{20607}{20658}Mój stary umarł w więzieniu.{20662}{20724}Ich został zabity w napadzie na bank.{20742}{20815}Pozostali rodzice odwiedzajš|czasami to miejsce.{20819}{20931}Karl gromadził ich pienišdze.|Po ich mierci zgarnšł wszystko.{20935}{21000}I zostalimy oskubani ze spadku.{21033}{21132}Pan naprawdę myli,|że sędzia zapłacze nad tym?{21140}{21191}Przestań Roberto,|nie o to chodzi{21198}{21276}Kiedy będziesz miał dowody,|będš musieli go wypucić.{21388}{21437}Proszę pożegnać męża.{21479}{21543}- Zrobię, co się da.|- Proszę ić jutro do brata.{21547}{21591}- Włanie tam byłem!|- I co z tego?{21604}{21679}Powie pan, że nieważne jak,|ale go wycišgniemy.{21795}{21865}Ostatniej nocy zabili dziewczynę,|na którš liczyłem.{21876}{21939}Musisz okłamywać Ksawerego.{21943}{21988}Traktuj go jak dziecko.{21993}{22067}Chcesz, żebym jš zastšpiła?|Oni mnie nie znajš.{22071}{22171}- To zbyt ryzykowne.|- Ty mówisz mi o ryzyku?{22179}{22204}Tak.{22309}{22358}Przyszedłe mi jš odebrać?{22387}{22452}Jestem już dorosła|i sama podejmuje decyzje.{22456}{22507}- Będziemy w kontakcie.|- Posłuchaj!{22511}{22557}Chcę wam co powiedzieć.{22561}{22656}Kiedy ty i Ksawery odeszlicie,|było mi ciężko.{22666}{22748}Zwišzałam się z najgorszymi mętami|i poszłam siedzieć.{22752}{22858}Po wyjciu zostałam z nim,|bo tylko on był miły.{22875}{22918}To bardzo ważne dla kobiety.{22991}{23058}Stary zapłacił za młode ciało.{23062}{23110}Nie jeste mu nic winna.{23192}{23253}La Scoumoune, tak?{23276}{23368}Tak.|Przynoszšcy pecha, wyklęty.{23381}{23502}To pseudonim używany kiedy|w południowych Włoszech.{23506}{23605}Tym razem on będzie miał pecha.{23612}{23658}Pseudonim nic nie znaczy.{23663}{23753}Ciebie nazywajš Elegancik,|pasuje do ciebie.{23758}{23833}Przekonamy się,|czy do niego pasuje.{23841}{23895}Nie będziemy długo czekać.{23913}{23983}Ksawery za dużo wiedział.{24008}{24072}Tym razem nie popełnię|tego samego błędu.{24179}{24247}Albo spakuje manatki...{24262}{24297}albo umrze.{24328}{24410}A kto go załatwi?|Próbowałe już go zabić.{24455}{24572}Tak, ale tym razem,|ja to zrobię.{24961}{25030}Villanova i przyjaciele.{25034}{25088}Chcielimy cię poznać.{25105}{25148}Urocze.{25154}{25219}Zabrałe nam jednš|z naszych kobiet.{25267}{25301}Nie wiedziałem.{25417}{25507}Dzięki niemu jestemy skłonni|o tym zapomnieć,{25511}{25551}jeżeli opucisz miasto.{25555}{25636}Zasady nie pozwalajš wycišgnšć|przyjaciela z więzienia?{25640}{25722}Zasady nie pozwalajš|na bycie wcibskim. Kropka.{25728}{25802}Masz godzinę na opuszczenie miasta.{25808}{25867}Nie wiesz jak mi tu dobrze.{26832}{26895}Szkoda, że się nie rozumiemy.{27137}{27164}Nie ruszać się!{27320}{27349}Odłóż to.{27531}{27582}- Ty też.|- Ja?{27684}{27727}Nigdy nie noszę żadnego.{27739}{27787}Tak, jeste za cwany.{27796}{27902}Byłem porednikiem między wami,|reszta mnie nie obchodzi.{27924}{27960}Jak powiedziałem.{27997}{28084}Facet, który zabił dziewczynę|pod moim oknem,{28088}{28179}to on zabił barmana i włożył ciało|do wozu Ksawerego?{28183}{28222}Nie wiem, słowo.{28230}{28296}Jeden człowiek znał odpowied.{28335}{28406}Nie robił notatek.|Miał wszystko w głowie.{28415}{28500}Jak pozbędziemy się ciała?|Znacie jakie miejsce?{28535}{28589}- Nie.|- A ja tak.{28593}{28687}Szyb w opuszczonej kopalni,|głęboki na 300 metrów.{28691}{28739}Dobrze. O wicie.{29381}{29469}I pomyleć, że mój ojciec zarabiał|na życie w tej norze.{29903}{29955}Rzuć trochę gruzu na wierzch.{30267}{30314}Zmowa w celu ukrycia trupa.{30318}{30383}Dostaniesz 20 lat|przy dobrym adwokacie.{30388}{30469}- Po co mi to mówisz?|- Jedziemy na jednym wózku.{30475}{30520}Wspólnicy, jeli wolisz.{30705}{30799}Poniosę koszty, żeby wycišgnšć|przyjaciela z więzienia.{30803}{30898}Zabieram dochody dziewczynek|i Okršglaka do odwołania.{30942}{30979}Jakie obiekcje?{30992}{31103}Jak to wyjanimy personelowi|i naszym klientom?{31125}{31234}Powiesz, że sprzedał mi udziały|i wyjechał z panienkš.{31238}{31311}Panienka z klasš.|Miłoć jego życia, no wiesz.{31321}{31434}Nie mówił wszystkiego, także tego,|co chce zrobić Ksaweremu.{31438}{31532}Gdybymy znali prawdę,|powiedziałbym ci o tym, słowo.{31611}{31665}I wyszłoby taniej.{31683}{31717}Chod tu!{31807}{31839}Niech to szlag.{31872}{31917}Mój nowy garnitur.{32098}{32183}- Ile?|- 2000. Lepiej niż wczoraj.{32204}{32278}- Nie trzeba, ufam ci.|- Mógłby.{32284}{32398}- Moja żona gra fair.|- To jej mšż le nie skończy.{3...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]