Legenda o braciach, LEGENDY BASNIE MITY
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Legenda o braciach
Na kra
ń
cach prawie dwukilometrowej d
ł
ugo
ś
ci skalnego
grzbietu wyrastaj
ą
strzeliste ruiny bli
ź
niaczych zamków, w
Bobolicach i Mirowie. Wybudowane w czasach Kazimierza
Wielkiego by
ł
y siedliskami rycerzy rozbójników, którzy
ograbiali bez lito
ś
ci przeje
ż
d
ż
aj
ą
cych kupców. W XIX wieku
znaleziono w lochach okr
ą
g
ł
ej zamkowej wie
ż
y ogromny
skarb. A w pi
ę
tnastowiecznych kronikach odnotowano fakt
porwania pi
ę
knej damy i trzymania jej na zamku w
Bobolicach. Do dzi
ś
ruiny wzbudzaj
ą
zachwyt surowo
ś
ci
ą
i
tajemnym pi
ę
knem gotyckich konstrukcji.
Przed wiekami zamkami w
ł
adali dwaj bracia bli
ź
niacy,
podobni do siebie jak dwie krople wody, ze nawet poddani
ich nie rozró
ż
niali. Obaj bogactwa posiadali ogromne,
skrz
ę
tnie ukryte w tajemnym podziemiu
łą
cz
ą
cym obie
warownie. A strzegli skarbów pies i czarownica, która
czerwonymi
ś
lepiami przera
ż
a
ł
a ka
ż
dego, kto by
ś
mia
ł
do
skrzy
ń
z kosztowno
ś
ciami si
ę
gn
ąć
. I
ż
yliby zapewne, bracia
d
ł
ugo i szcz
ęś
liwie, gdyby nie pi
ę
knej urody ksi
ęż
niczka,
któr
ą
z wojennej wyprawy przywióz
ł
pan z Bobolic. W
pi
ę
knej brance zakocha
ł
si
ę
jego brat – w
ł
adca Mirowa.
Zazdrosny w
ł
a
ś
ciciel branki wtr
ą
ci
ł
kobiet
ę
do lochów,
nakazuj
ą
c czarownicy by oprócz skarbów, strzeg
ł
a pi
ę
knej
pani.
Gdy o pó
ł
nocy jak to w zwyczaju czarownic bywa,
stra
ż
niczka skarbów odlatywa
ł
a na miotle odprawia
ć
sabat
na
Ł
ysej Górze, tajnym przej
ś
ciem do ksi
ęż
niczki przychodzi
ł
jej pocieszyciel. Gdy pan z Bobolic us
ł
ysza
ł
psa warczenie,
wpad
ł
do podziemia, a ujrzawszy ksi
ęż
niczk
ę
w ramionach
brata, z w
ś
ciek
ł
o
ś
ci ci
ął
go mieczem, na miejscu zabijaj
ą
c.
Dr
ę
czony wyrzutami sumienia ucisza
ł
je trunkiem, a
ż
pewnej nocy pad
ł
ra
ż
ony piorunem. Do dzi
ś
ksi
ęż
niczki w
podziemiach strze
ż
e ta sama czarownica, a gdy odlatuje
noc
ą
na swój sabat, na balkonie zamkowej wie
ż
y pojawia
tajemnicza bia
ł
a posta
ć
i d
ł
ugo patrzy w kierunku
mirowskiego zamku, by pó
ź
niej rozp
ł
yn
ąć
si
ę
w ruinach.
Có
ż
mo
ż
e s
ą
lochy, a mo
ż
e ich nie ma, ale prawd
ą
jest,
ż
e
wapienne ska
ł
y podziurawione s
ą
ró
ż
nymi jaskiniami,
grotami i nie jeden skarb kryj
ą
. Gdy b
ę
dziecie noc
ą
w pobli
ż
u
bobolickiego zamku to mo
ż
e bia
łą
dam
ę
ujrzycie, bo ja
widzia
ł
em i Wam opowiedzia
ł
em..
[ Pobierz całość w formacie PDF ]