La notte, lata 60

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{1575}{1630}NOC{4375}{4459}Prosz� le�e� spokojnie.{4775}{4863}Teraz b�dzie panu lepiej.{4950}{5041}Co mam robi�?|Co mam robi�?{6800}{6846}Garani. Tommaso Garani. Pok�j 103.{6850}{6921}Tak...Si�dme pi�tro.{6925}{7014}Prosz� poczeka� tu chwil�.{7550}{7618}Przepraszam!{7825}{7871}M�j telefon nie dzia�a.{7875}{7921}Nie wiem jak go naprawi�.{7925}{7996}Czy zechcia�by pan?...{8000}{8123}Czy mog� pa�stwo zawiadomi�|telefonistk� na dole?{8925}{8996}Podali�my mu morfin�, ale jest �wiadomy.|Mog� pa�stwo wej��.{9000}{9096}M�wiono o zabiegu...|- Postanowili�my nie operowa�.{9100}{9211}Operacja nic nie pomo�e.|Pa�stwo wybacz�.{9425}{9521}Witaj Tommaso! Nie przeszkadzamy?{9525}{9596}Najdro�si... wchod�cie!{9600}{9688}- Lidio.|- Ciao, Tommaso.{9725}{9796}Operacja si� powiod�a|- pacjent zmar�.{9800}{9888}Siadaj, Lidio, siadajcie.{9925}{10046}Co u Was? Przeczyta�em, �e dzi� b�dzie|prezentowana twoja ksi��ka. Jeste� zadowolony?{10050}{10121}-Prosz�, nie m�wmy o tym|- Nie? dlaczego?{10125}{10246}S� rzeczy przez kt�re trzeba przej��. Zreszt� to, co si� liczy, to ksi��ka{10250}{10342}Lidio, dlaczego nie siadasz?{10350}{10396}-Palcie, je�li chcecie.{10400}{10446}Dzi�ki Tomasso, nie jestem zm�czona{10450}{10496}Przynios�em ci "Literatur� Europejsk�"|z twoim artyku�em o Adorno.{10500}{10571}Widzia�em ju�.|Jak ci si� wydaje?{10575}{10621}Do��czy� go do zbioru?{10625}{10721}Przegl�da�em go w po�piechu i musz�|do niego wr�ci�, ale jest �wietny.{10725}{10878}Dodaj go - wyjdzie ci �adny zbiorek.|- Trzeba si� nad tym zastanowi�.{10900}{10996}Nie mog�em my�le� |przez ostatnie kilka dni...{11000}{11096}...a to przecie� m�j pierwszy wolny czas od 3 lat.{11100}{11171}Jest co� ironicznego w tych wakacjach, eh?{11175}{11221}Lidio, �wietnie wygl�dasz!{11225}{11346}- Marcella te� chcia�a przyj��,ale pomy�la�am...|- Dobrze zrobi�a�.{11350}{11444}Nie chc� si� z nikim widzie�.{11450}{11571}Od jakiego� czasu jestem potwornie zm�czony tym ca�ym udawaniem{11575}{11671}Wy... to ca�kiem inna sprawa. Czeka�em na Was.{11675}{11775}Widz� rzeczy ja�niej ni� kiedy� i{11850}{11971}�a�uj�, �e zniszczy�em swoj� obecno�ci� tyle wieczor�w{11975}{12071}...w waszym domu, kt�ry tak lubi�.|- Wiesz o tym, �e to r�wnie� tw�j dom.{12075}{12233}Tak, wiem o tym.|Kiedy zostajesz sam ze sob�, masz czas na przemy�lenia.{12275}{12396}Zdajesz sobie spraw�|jak wiele pozosta�o do zrobienia{12400}{12496}Podejrzewam, �e zosta�em na| marginesie przedsi�wzi�cia, kt�re mnie w�a�nie zajmowa�o.{12500}{12604}Nie mia�em si�, aby wnikn�� g��biej!{12650}{12746}Pociesza�em si� m�wi�c,|�e nie mam do�� inteligencji.{12750}{12921}- Je�eli ty tak m�wisz, nie pozostaje mi nic innego|jak sko�czy� z pisaniem i znale�� prac�.{12925}{12996}Ha, tak przyjemnie sobie czasem nawymy�la�....{13000}{13134}Pomaga we w�a�ciwym spojrzniu na sprawy.| Dodaje odwagi.{13200}{13296}-Kupi�e� j�? Chcia�em ci przynie��.{13300}{13410}Nie tylko kupi�em,|nawet zacz��em czyta�{13450}{13533}jak na razie 50 stron.{13550}{13621}Mam nadziej�, �e uda mi si� sko�czy�{13625}{13696}S� w niej �wietne reczy.| Na przyk�ad ca�a historia k�pieli jest wy�mienita.{13700}{13821}To twoja najlepsza ksi��ka.| Je�li morfina nie sprawia, �e si� myl�.{13825}{13959}Bo wiesz, po morfinie wszystko staje si� bardziej wa�ne.{13975}{14071}- To na pewno morfina.|- Naprawd� ci si� podoba?{14075}{14196}- Naprawd� Giovanni.|- Sko�czy si� tym, ze odniesiesz wielki sukces!{14200}{14246}- Tak, mam przeczucie, �e �le sko�cz�.{14250}{14374}Zaleta przedwczesnej �mierci?|- Unikniesz sukcesu{14425}{14521}Moja matka.|- Dzie� dobry Pani.{14525}{14596}Jak si� masz, Tommaso?{14600}{14671}Biedna mama, siedem godzin w poci�gu | tylko po to, �eby posiedzie� przy mnie{14675}{14776}...a teraz nawet nie mo�e tu spa�.{14975}{15081}- Dzi� sobota, prawda?|- Tak, sobota.{15100}{15146}- Co tam u Was? Z kim si� widujecie?|- Od pewnego czasu z nikim...{15150}{15196}...czyli z tymi, co zawsze. Wszystko jest teraz trudne...{15200}{15321}Aby cokolwiek zrobi�,| trzeba sp�dzi� godziny w samochodzie.{15325}{15390}Nieweso�o.{15400}{15446}Prawie stale siedzimy w domu.{15450}{15521}A wasza podr� do Grecji?|- Ale...{15525}{15596}- Jeszcze nie postanowili�my.|- To by� tw�j pomys�. Jak wyzdrowiejesz...{15600}{15696}- Traktujcie mnie jak przyjaciela, nie jak chorego!{15700}{15771}Wiem dobrze jak to si� sko�czy...{15775}{15844}Wybaczcie mi,{15850}{15921}ale je�li chodzi o prawa autorskie, zostawi�em dyspozycje wydawcy...{15925}{16044}To zreszt� on tutaj za mnie wszystko op�aca...{16125}{16217}Nic...to nic...|Wybaczcie...{16250}{16328}Nie przem�czaj si�.{16350}{16469}- Zawo�a� piel�gniark�?|- Nie, nie. Zosta�cie!{16500}{16578}[HA�AS HELIKOPTERA]{16925}{16996}Milutkie to miejsce, co?|Wystr�j, jakiego zawsze nie cierpia�em.{17000}{17071}Przera�aj�cy styl.{17075}{17171}Nigdy nie wymy�li�bym| tak luksusowego zako�czenia.{17175}{17246}Czuj� si� jakbym kogo� okrada�.{17250}{17346}Pewnego dnia b�d� robi� kliniki|w stylu klub�w nocnych.{17350}{17447}Ludzie chc� si� bawi� do ko�ca.{17475}{17544}Ach, szampan!{17650}{17771}Czy wiecie, �e w tych przypadkach ma si� ochot� na szampana?{17775}{17896}Pomy�lcie, nie lubi� szampana,|a tu nagle mi si� go zachcia�o.{17900}{18040}Wcale si� nie zdziwili.|- Podtrzymuje na duchu. Dobrze robi.{18075}{18221}Przepraszam, nigdy nie mia�em �mia�o�ci | zapyta� jak ma pani na imi�.{18225}{18296}- Helena.|- Helena. Dzi�kuj�.{18300}{18459}- Wypije pani z nami? - Nie, dzi�ki.|Prosz� nie przem�cza� si� m�wieniem.{18525}{18596}Trzymaj� j� w szpitalu, �eby pociesza�a chorych,{18600}{18671}Nie jest piel�gniark�, jest tylko niebia�sko pi�kna.{18675}{18836}W pewnych okoliczno�ciach | widok pi�knych kobiet mo�e by� przygn�biaj�cy.{18900}{18995}- Giovanni, nalejesz?|- Jasne.{19050}{19202}Tylko dla mnie? A co z Lidi�?|- Nie, dzi�ki Tomasso. Nie mog�abym...{19250}{19321}- Ale ty, Giovanni,| nie pozw�l bym musia� pi� sam!{19325}{19441}Ty te� mamo|troch� szampana zrobi ci dobrze.{19725}{19787}Cin-cin.{19875}{19985}Musz� i��, Tommaso.|Ty zosta�, Giovanni.{20025}{20131}Wpadniemy jutro|- Tak, dzi�ki. Jutro.{20150}{20284}- Te� chcesz ju� i�� Giovanni?|- Zostan� jeszcze troch�.{20400}{20494}- Ciao, Lidia.|- Do widzenia.{20525}{20623}Do zobaczenia wkr�tce. Do jutra.{21125}{21196}To moi jedyni prawdziwi przyjaciele, mamo.{21200}{21296}Inni to tylko znajomi,|z pracy.{21300}{21426}To dzielni ludzie.| Giovanni jest s�awnym pisarzem.{21450}{21546}Je�li pewnego dnia odwiedz� mam� na wsi...|- Musicie tam pojecha�.{21550}{21696}...niech mama przygotuje dobry obiad|i da im pok�j z widokiem na sad z jab�oniami.{21700}{21796}- Je�li tylko chcesz| obiecuj�, �e przyjedziemy{21800}{21860}Dzi�ki.{21925}{22060}Za�o�� si�, �e zamiast morfiny,|daj� mi wod� destylowan�.{22075}{22200}- Jak si� uda� koncert Backhausa?|- Nie poszed�em.{23600}{23672}Ma pan zapa�ki?{23800}{23862}Zapa�ki.{26100}{26159}Wsta�.{30225}{30368}Brakowa�o nam dzisiaj tylko|tego ca�ego nudziarstwa z ksi��k�.{30400}{30496}- Je�li nie masz si�y, p�jd� sam|- Nie, czuj� si� �wietnie.{30500}{30631}- Nie jeste� przem�czona?|- Tak, mo�e troch� zm�czona.{30950}{31046}Lidio, musz� ci powiedzie� o czym�,|co mo�e ci sie nie spodoba�.{31050}{31121}Musisz?|- Tak.{31125}{31221}W klinice mia�o miejsce bardzo nieprzyjemne zaj�cie...{31225}{31365}- Spotka�em tamt� dziewczyn�.|- Kt�r�? - Tamt� z korytarza.{31550}{31646}Sta�a w drzwiach gdy przechodzi�em, ale| nie od razu zrozumia�em o co jej chodzi.{31650}{31796}- Wszed�e� do jej pokoju?|- Uczepi�a si� mnie jak dzikie zwierz�, zanios�em j�.{31800}{31921}- Dlaczego nazywasz to "nieprzyjemnym zaj�ciem"?| - Zachowywa�a si� jak szalona.{31925}{31996}Najpierw my�la�em, �e j� sprowokowa�em.{32000}{32046}Potem wpad�y piel�gniarki...{32050}{32184}- Dobry materia� na powie��. Daj tytu�: "�ywi i martwi".{32225}{32346}- To wszystko, co masz do powiedzenia?|- A co jeszcze chcia�by� us�ysze�?{32350}{32396}�e to by�o pod�e z twojej strony?|�e budzisz we mnie wstr�t?{32400}{32548}Nie. Rozumiem ci�, zosta�e� zaskoczony.|Zapomnijmy o tym. Mo�emy?{32625}{32777}- Zdradzi�bys mnie po raz pierwszy, prawda?| - Co chcesz powiedzie�?{32800}{32926}Nie przejmuj si�, to i tak by niczego nie zmieni�o.{34675}{34765}- Buongiorno.|- Buongiorno.{34800}{34880}Cze��, jak si� masz?{35000}{35071}- To w�a�nie przedsionek s�awy.{35075}{35146}Tutaj sobie czekamy...{35150}{35287}Podpiszesz egzemplarz dla naszego noblisty?|- To zaszczyt.{35300}{35371}Z powa�aniem...{35375}{35446}- Widz�, ze podpisujesz z lewej strony?|- Tak.{35450}{35546}- Czy w trakcie czytania opuszczasz stronnice po prawej?|- Nie zawsze.{35550}{35596}- Interesuj�ce.|- Dlaczego?{35600}{35671}Tak�e dla pa�skiej przysz�o�ci|- Naprawd�?{35675}{35721}G��boko w to wierz�.{35725}{35821}- A teraz egzemplarz do mojej kolekcji.|- Dla ciebie wystarczy: "z przyjacielskim..."{35825}{35871}Bardzo dobrze.{35875}{36035}- A teraz co pi�knego dla nas pan przygotuje, Pontano?|- Nic, prosz� pani{36275}{36415}- O, jak�e by�abym zachwycona,|gdybym mog�a napisa� ksi��k�!{36600}{36663}Dzi�kuj�.{39075}{39137}[�MIECH]{39500}{39573}[BICIE DZWON�W]{39800}{39873}[P�ACZ DZIECKA]{39925}{40023}Co si� sta�o?|Dlaczego p�aczesz?{41225}{41271}- Ciao!|- Ciao!{41275}{41371}- Jedziesz nad morze? - Nie.|- Dlaczego? - Jestem zaj�ty.{41375}{41421}- Jeszcze si� zdzwonimy, co?|- Jasne.{41425}{41517}- Pozdr�w Lidi�!|- Tak, tak.{41675}{41779}- Panie doktorze! Poczta.|-Dzi�kuj�.{42350}{42448}[LEKCJA ANGIELSKIEGO Z ADAPTERU]{43075}{43136}Franca?{43150}{43196}Czy pani by�a w domu?|- Nie.{43200}{43271}- I nie telefonowa�a?{43275}{43334}- Nie.{43450}{43496}- Poda� kolacj�?|- Nie, dzi�kuj�.{43500}{43612}Je�li chcesz, mo�esz ju� i��.|- Dzi�kuj�.{46025}{46094}[ODRZUTOWIEC]{47725}{477... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • leborskikf.pev.pl
  •