Leszek Podhorecki - Sławni hetmani Rzeczypospolitej (1994), Husaria - Polish Winged Hussars
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Leszek Podhorodecki
SŁAWNI HETMANI
RZECZYPOSPOLITEJ
WSTĘP
Przez trzy wieki urząd hetmana związany był nierozłącznie z bu-
rzliwymi dziejami Polski, z latami jej wzrostu i chwały, potem zaś
stopniowego upadku. Kilku hetmanów zajęło na stałe miejsce w
panteonie naszych bohaterów narodowych, wielu zdobyło mniejszą,
choć zasłużoną sławę, niektórzy negatywnie upamiętnili się w histo-
rii. Wszyscy jednak wywarli duży wpływ na dzieje Polski od końca
XV wieku aż do upadku państwa szlacheckiego, rola i znaczenie
hetmanów w życiu kraju były bowiem ogromne.
Badania nad genezą i początkami hetmaństwa w Polsce mają dłu-
gą historię. Zajmowali się nimi wybitni badacze, często prowadzący
ze sobą żywe, nieraz bardzo ostre polemiki. Nie wszystkie sporne i
trudne do rozstrzygnięcia zagadnienia zostały wyjaśnione do końca.
Do przyjętych w nauce ustaleń przyczynił się najbardziej przedwcze-
śnie zmarły niedawno Zdzisław Spieralski. Jego prace i prowadzone
z oponentami polemiki stały się podstawą naszych rozważań na te-
mat początków hetmaństwa.
Samo słowo hetman ma dość skomplikowaną etymologię. Do-
wódca wojskowy zwał się po łacinie
capitaneus.
Niemieckie tłuma-
czenie tego wyrazu brzmi
hauptmann.
Od tego słowa pochodzi z ko-
lei czeskie
hejtman
i polskie
hetman.
W średniowiecznej Polsce do-
wódcą całości pospolitego ruszenia rycerskiego był król lub książę.
Brał też osobisty udział w walce. Później, jak np. Jagiełło pod Grun-
waldem, tylko nią kierował. Częścią pospolitego ruszenia mogli
dowodzić — w razie nieobecności króla z powodu podeszłego wie-
ku, choroby lub wykonywania innych ważnych obowiązków pań-
stwowych — starostowie generalni poszczególnych dzielnic kraju.
Gdy w roku 1433 Władysław Jagiełło nie mógł osobiście stanąć na
czele polsko-czeskiej wyprawy przeciw Krzyżakom, wyznaczył na
swego zastępcę kasztelana i starostę generalnego Królestwa, Miko-
łaja z Michałowa, zwanego Białuchą, powierzając mu dowodzenie
całością wojska. Dlatego niektórzy badacze dopatrywali się w tym
posunięciu króla początków idei hetmańskiej, a Mikołaja z Michało-
wa uważali za pierwszego hetmana polskiego. Spieralski dowiódł je-
dnak, że sprawa przedstawiała się inaczej.
Powstanie urzędu hetmańskiego było następstwem nie tyle zmian
w zakresie funkcji pełnionych przez królów, którzy odtąd rzadko
bezpośrednio dowodzili wojskiem, ile wynikiem rozwoju wojsk za-
ciężnych, zawodowych, opłacanych przez państwo. Urząd starosty
generalnego Królestwa był ustanawiany każdorazowo, gdy monar-
cha nie dowodził osobiście wojskiem, i funkcjonował tylko przez
krótki okres. Po zakończonej wojnie czy kampanii starosta general-
ny Królestwa przestawał być dowódcą i wracał do swoich poprzed-
nich zajęć. Z jego stanowiskiem nie można wiązać początków het-
maństwa, fakt bowiem, że król posługiwał się w dowodzeniu wojs-
kiem zastępcami, miał tylko drugorzędne znaczenie. Namiestnicy kró-
lewscy lub starostowie generalni poszczególnych dzielnic dowodzili
zwykle pospolitym ruszeniem, przypadkowo zaś i dosyć rzadko —
oddziałami zaciężnymi. Natomiast hetmani nie mieli władzy nad po-
spolitym ruszeniem (choć zdarzały się nieliczne wyjątki), a tylko nad
wojskiem zaciężnym. „Poprzednikami hetmanów byli tylko ci do-
wódcy
(campiductores),
którzy z ramienia króla dowodzili wyłącznie
wojskami zaciężnymi"
l
.
Urząd hetmana powstawał więc wraz z roz-
wojem zaciężnych wojsk zawodowych w Polsce, co miało miejsce w
drugiej połowie XV wieku (chociaż sporadyczne wypadki organizo-
wania takich wojsk zdarzały się i wcześniej). Za pierwszych hetma-
nów możemy uznać zastępców króla, dowodzących wyłącznie wojs-
kiem zaciężnym. Stopniowo przyjęło się, że królowie na stałe prze-
kazywali funkcje dowódcze wytrawnym wodzom. Wyjątek stanowili
potem władcy-wojownicy: Stefan Batory i Jan Sobieski, dowodzący
osobiście podczas wojen.
W procesie powstawania hetmaństwa można wyróżnić, według
Spieralskiego, cztery okresy.
Pierwszy z nich zaczął się w czasach Władysława Jagiełły i trwał
do 1461 r., gdy po raz pierwszy powołany został dowódca samych
tylko wojsk zaciężnych. Był nim Piotr Dunin z Prawkowic, wojewo-
da brzesko-kujawski, pogromca Krzyżaków pod Świecinem
(17 IX 1462) w czasie wojny trzynastoletniej, pierwszy faktycznie
hetman Rzeczypospolitej. W omawianym okresie zaczęła „chwiaćsię
zasada, że król z racji swego monarszego stanowiska dowodzi
bezpośrednio armią" (Spieralski). Wyrazem tego było powoływanie
wojskowych zastępców króla na określone wojny lub kampanie.
Drugi okres początków hetmaństwa obejmował lata 1461—1492.
W tym czasie upowszechniło się w Polsce wojsko zaciężne, dowo-
dzone przez hetmanów, pełniących swój urząd jednak tylko przejś-
ciowo, w okresie prowadzonej przez państwo wojny lub kampanii.
Dopiero w trzecim okresie, obejmującym lata 1492—1503, gdy do
obrony kresów południowo-wschodnich przed Tatarami i Mołdawia-
nami (zwanymi wówczas Wołochami) powołano na stałe tzw. obro-
nę potoczną, powstał stały urząd jej dowódcy, zwanego niebawem
hetmanem polnym.
Ostatni okres to lata 1503—1539, gdy ostatecznie ukształtowały
się urzędy: hetmana koronnego i hetmana polnego.
Pierwszym stałym hetmanem był starosta halicki, Stanisław z
Chodcza (Chodecki), dowódca utworzonej w 1492 r. obrony potocz-
nej. Ponieważ słaba ta „obrona" nie mogła skutecznie odpierać na-
jazdów tatarskich i wołoskich bez współdziałania z miejscowym pos-
politym ruszeniem, Chodeckiemu nadano kasztelanię lwowską i sta-
rostwo kamienieckie. Mając w ręku te urzędy, stawał się jednocześ-
nie dowódcą pospolitego ruszenia na Rusi Czerwonej.
Stanisław z Chodcza był hetmanem polnym, tj. przebywającym w
polu wraz z wojskiem, broniącym granic kresowych na południo-
wym wschodzie. Do jego zadań należało bezpośrednie sprawowanie
dowództwa nad „obroną potoczną", w związku z czym musiał stale
przebywać na Rusi. Hetmanem polnym był Chodecki w latach
1492—1499 i jeszcze po raz drugi — w latach 1501—1505. Po nim
funkcję tę sprawowali kolejno: Piotr Myszkowski (1499—1501), Jan
Kamieniecki (1505—1509), Jan Tworowski (1509—1520), Marcin
Kamieniecki (1520—1528) i Jan Kola z Dalejowa (1528—1539). Jak
z tego wynika, urząd hetmański był już stały.
Hetmaństwo polne było starsze od koronnego. Dopiero potrzeba
chwili zrodziła konieczność powołania urzędu hetmana koronnego,
zwanego później wielkim. Król Aleksander Jagiellończyk, stale zaję-
ty sprawami litewskimi, nie był w stanie administrować wojskiem
koronnym. Nie mógł go w tym zastąpić hetman polny, przebywający
przy wojsku na Rusi. Dlatego niezbędne stało się powołanie do ży-
cia urzędu hetmana koronnego. Zatem król, 2 maja 1503 r., podpi-
sał w Wilnie dekret, nadający buławę koronną wojewodzie krakow-
skiemu, Mikołajowi Kamienieckiemu. Nowo mianowany hetman
miał zajmować się wszystkimi sprawami dotyczącymi organizacji
wojska zaciężnego, jego zaopatrzenia, wyszkolenia, utrzymania,
miał kierować całokształtem polityki obronnej państwa. Był więc
jakby ówczesnym ministrem obrony narodowej. Zwierzchnictwu
jego podlegał hetman polny, zależny początkowo tylko od króla.
Pierwszy hetman koronny dotrwał na swym urzędzie aż do śmierci
w 1515 r., odpierając dość skutecznie napady Tatarów i Wołochów
na Ruś Czerwoną i Podole (m.in. wraz z Litwinami rozgromił Ordę
Krymską 28 IV 1512 r. pod Łopuszną koło Wiśniowca). Po nim het-
manami koronnymi byli: kasztelan krakowski Mikołaj Firlej (1515—
—1526), Jan Tarnowski (1527—1561), Mikołaj Sieniawski (1561—
—1569), Jerzy Jazłowiecki (1573—1575), Mikołaj Mielecki (1579—
—1580) i od 1581 r. Jan Zamoyski.
Wiele sporów w nauce narosło wokół sprawy dożywotności urzę-
du hetmańskiego. Wprawdzie pierwszych pięciu hetmanów koron-
nych pozostało na swym stanowisku aż do śmierci, ale początkowo
wcale nie musiało to być regułą. Przecież w najlepiej znanym doku-
mencie nominacyjnym Jana Tarnowskiego z 1527 r. nie było żadnej
klauzuli, mówiącej o dożywotności urzędu hetmana! Najlepiej
świadczy zresztą przykład Mikołaja Mieleckiego, który urażony kry-
tyką jego osoby przez Stefana Batorego i Zamoyskiego, zarzucają-
cych mu nieudolne prowadzenie kampanii przeciw Moskwie, zrzekł
się buławy na kilka lat przed śmiercią (zmarł w 1585 r.). Dopiero
akt nominacyjny Jana Zamoyskiego z 1581 r. mówił wyraźnie o do-
żywotności urzędu hetmańskiego. Odtąd wszyscy hetmani koronni
(wielcy) pozostawali na swym urzędzie aż do śmierci, chociaż nie za-
wsze ich dyplomy nominacyjne potwierdzały tę regułę. Praktyka
taka miała negatywne następstwa, niektórzy bowiem z nich nie wy-
kazali się żadnymi talentami wojskowymi, inni bezkarnie warcholili
i nadużywali swej władzy.
Inaczej było z urzędem hetmana polnego. Żaden akt urzędowy
nie potwierdził dożywotności tego stanowiska. Świadczy o tym zre-
sztą cała praktyka. Od 1569 r. regułą stało się przechodzenie hetma-
nów polnych na hetmaństwo wielkie. W rezultacie hetmanami pol-
nymi pozostali do śmierci tylko ci nieliczni, których przeżył współ-
czesny im hetman wielki, przeważnie starszy wiekiem. Od czasów
Stanisława z Chodcza aż do Koniecpolskiego nigdy zresztą się to nie
zdarzyło. Na najwyższy awans niektórym hetmanom polnym przysz-
ło czekać jednak długo (np. Żółkiewskiemu i Koniecpolskiemu).
Nieco inaczej niż w Koronie przedstawiały się początki hetmańst-
wa na Litwie, gdzie już 11 września 1497 r. Konstanty Iwanowicz
Ostrogski został mianowany hetmanem najwyższym. Podczas jego
kilkuletniego pobytu w niewoli moskiewskiej (po klęsce w bitwie
nad Wiedroszą 14 VII 1500 r.) hetmaństwo litewskie sprawowali ró-
wnocześnie: kniaź Semen Holszański, Stanisław Kieżgajło oraz Sta-
nisław Kiszka. Po powrocie z niewoli Ostrogski odzyskał urząd het-
mański i sprawował go aż do śmierci (1530). Następni hetmani wiel-
cy litewscy: Jerzy (1533—1541) i Jan (1541—1542) Radziwiłłowie
zajmowali swe stanowiska również dożywotnio. Natomiast urząd
hetmana polnego powstał na Litwie znacznie później, bo w końcu
XVI w.
W słownictwie staropolskim terminu hetman używano także na
określenie różnych dowódców wyższych szczebli, i to zarówno wojsk
zaciężnych, jak i pospolitego ruszenia. Z tego powodu dokumenty
źródłowe mylą często historyków, utrudniając im zbadanie skompli-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]