Lektury - pozytywizm, LEKTURY do matury

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Eliza Orzeszkowa „Gloria victis” (pozytywizm)

1.GENEZA UTWORU

Nowelistyka Elizy Orzeszkowej

Znaczną część dorobku pisarskiego Elizy Orzeszkowej stanowią nowele i opowiadania. Napisała około stu utworów w tych gatunkach. Jej literacki debiut (Obrazek z lat głodowych) w 1866 roku również był nowelą. Najwięcej utworów powstało na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Autorka skupiała się głównie na typowej dla literatury pozytywistycznej problematyce społecznej. Wiele ze swoich nowel Eliza Orzeszkowa zgromadziła w trzech tomach zbioru pod tytułem Z różnych sfer. Gloria victis to nowela powstała o wiele później, choć bezpośrednio nawiązująca do przeżyć autorki z młodości.

 

Czas powstania utworu

Utwór Gloria victis został wydany w zbiorze o takim samym tytule (w jego skład wchodzą jeszcze:Oni, Oficer, Hekuba, Bóg wie kto). Było pięć lat po rewolucji 1905 roku, czyli w roku 1910 (jest to także rok śmierci pisarki). W tym czasie wcześniej sroga cenzura rosyjska zelżała. Autorka mogła więc zawrzeć w swoich utworach treści, które wpierw nie byłyby dopuszczone do publikacji. Należy także zauważyć, że chronologicznie jest to już epoka Młodej Polski. Twórczość Orzeszkowej jednak w całości uważa się za pozytywistyczną.

 

Związek z powstaniem styczniowym

Eliza Orzeszkowa w roku wybuchu powstania styczniowego miała dwadzieścia dwa lata. Była osobiście zaangażowana w zryw narodowowyzwoleńczy. Jej mąż, Piotr Orzeszko, walczył jako powstaniec, a następnie został zesłany na Syberię. Sama autorka pomagała oddziałom partyzanckim. Ponadto, podczas kiedy Romuald Traugutt (przywódca powstańców, ostatni z dyktatorów powstania styczniowego) uciekał przed ścigającymi go Rosjanami, ukrywała go u siebie w domu. Narażając życie, ułatwiła mu także podróż do Warszawy.

 

Znaczenie tytułu

Gloria victis! to zwrot wykrzyczany przez wiatr całemu światu po wysłuchaniu historii o powstańcach spoczywających w bezimiennej leśnej mogile. Po łacinie oznacza on tyle, co ‘chwała zwyciężonym!’. Wiatr chce podkreślić w tych słowach, że przegranie fizyczne może być jednocześnie wygraniem moralnym. Jest to odwrotność zwrotu vae victis! (czyli po łacinie ‘biada zwyciężonym!’), który według starożytnych historyków wypowiedzieć miał w IV w. p.n.e. jeden z pokonanych przez Rzymian władców galijskich.

 

2. GAT. LIT.

Nowela to jeden z głównych gatunków prozatorskich literatury pozytywistycznej. Na gruncie polskim rozwinęła się w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Nowele pisali najwybitniejsi twórcy epoki: Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz, Eliza Orzeszkowa, Maria Konopnicka czy Stefan Żeromski. Gloria victis nie jest typową nowelą, ma także cechy opowiadania.

 

Najważniejsze wyznaczniki gatunku to:

·    Jednowątkowa akcja oraz brak wątków i motywów pobocznych (główna akcja to historia Marysia Tarłowskiego; odejściem od poetyki noweli jest na przykład wplecenie w utwór krótkiego wątku miłosnego);

·    Udramatyzowanie akcji w wysokim stopniu (nawet kilkudziesięciu czy kilkusetletnie drzewa opowiadają historię z przejęciem);

·    Zakończenie pointą (kończący utwór okrzyk wiatru i reakcja świata na niego);

·    Występowanie momentu zaskoczenia (nie ma w utworze wyraźnego zaznaczenia takiego momentu);

·    Brak charakterystyk postaci i opisów przyrody (w utworze pojawiają się charakterystyki Marysia, Anieli, Jagmina, Traugutta oraz liczne, napisane w plastyczny sposób, opisy przyrody);

·    Powstrzymywanie się narratora od dawania własnych komentarzy (ten element poetyki noweli również nie jest w utworze przestrzegany, na przykład:

·    Przeznaczenie stoi za ludźmi, welonem tajemnicy zasłonięte, i w dłoni trzyma kołczan z tysiącem zdarzeń”

·    czy wielokrotnie pojawiające się pytania uprzedzające dalszą akcję, na przykład: „Czy dowie się kiedykolwiek?”

 

3. STRESZCZENIE

 

Utwór zaczyna się tym, że wiatr roznoszący wieści po świecie przelatuje nad lasem na Polesiu litewskim. Ostatni raz był tam pół wieku temu. Wita się przyjaźnie ze znanymi sobie drzewami i pyta je, co się wydarzyło podczas jego nieobecności. Przelatując nad polaną wyczuwa, że odbyła się na niej jakaś zaciekła bitwa. Znajduje zapomnianą zbiorową mogiłę, zaznaczoną tylko jednym, skromnym krzyżem i przyozdobioną liliami. Wiatr prosi, aby drzewa opowiedziały mu historię bezimiennych bohaterów spoczywających w mogile. Chce ją rozgłosić po świecie. Dąb opowiada o oddziale kilkuset młodych powstańców pod dowództwem Romualda Traugutta, którzy rozbili obóz na polanie. Wspomina przywódcę grupy, dowódcę oddziału jazdy, Jagmina, i jednego z najmłodszych powstańców, Tarłowskiego. Opowiada o losach młodzieńca, jego siostry, Anieli, o ich przyjaźni z Jagminem i o tym, że Tarłowski wraz z Jagminem szykują się do wzięcia udziału w powstaniu. Wzruszony historią wiatr prosi o przerwę w snuciu swojej opowieści. Jako kolejny, zabiera głos świerk. Opowiada o licznych, zwycięskich walkach stoczonych przez oddział pod dowództwem Traugutta i o przywiązaniu powstańców do swojego dowódcy. Okazuje się też, że podczas jednej z bitw Tarłowski uratował wodza przed śmiercią. Następnie odzywa się brzoza. Snuje opowieść o zamiłowaniu Tarkowskiego do przyrody, jego nocnych rozmowach z Jagminem, o Anieli i patriotyzmie młodych ludzi. Następnie ponownie głos zabiera dąb. Opowiada jak pewnego dnia do obozu przybył z wiadomością posłaniec. Przyniósł informację, że do lasu wkroczyły dziesięciokrotnie przewyższające liczebnie oddział Traugutta wojska wroga. Powstańcy zaczęli przygotowywać się do bitwy. Posłaniec, zanim odjechał, przekazał Tarkowskiemu list od siostry. Nie miał on jednak czasu go przeczytać, gdyż padła komenda wymarszu do bitwy. Walka z silniejszymi siłami przeciwnika trwała kilka godzin. Podczas jej trwania Tarłowski padł ranny w ramię. Został odprowadzony do namiotu lekarskiego. Wkrótce obóz został otoczony przez wrogich żołnierzy. Zaatakowali oni namiot z rannymi i wymordowali ich. Grupa powstańców pod dowództwem Jagmina ruszyła z odsieczą, było już jednak zbyt późno. Jagmin zdążył jedynie podnieść rzuconą w jego kierunku przez konającego Tarłowskiego ze słowami „dla siostry” chustę. Po tym sam zginął. Wiatr pyta, skąd na mogile wziął się krzyż. Leśne lilie odpowiadają mu, że po wielu latach po bitwie przyszła na mogiłę Aniela. Spędziła nad nią wiele czasu, postawiła krzyż, a następnie odeszła i nigdy nie powróciła. Opowieść kończy dąb. Wiatr wysłuchawszy historii związanej z leśną mogiłą, wzbił się w górę z okrzykiem na cały świat: „Gloria victis!”

 

 

4. PROBLEMATYKA

 

Tematyka

Tematem zarówno noweli Gloria victis, jak i pozostałych utworów ze zbioru o tym tytule, jest powstanie styczniowe. W utworze zawarty jest przekaz, że pamięć o tych, którzy leżą w bezimiennej leśnej mogile trwa i roznosi się po świecie. Jednocześnie z noweli można wyczytać zarzut wobec współczesnym autorce, że oni o bohaterach swojego narodu nie pamiętają. Sama historia przedstawiona jest w sposób alegoryczny.

 

Kto jest narratorem?

W utworze pojawia się jeden główny narrator. Stoi on poza opisywanymi zdarzeniami. Jest wszechobecny i wszystkowiedzący. Występuje w 3. osobie liczby pojedynczej. W poszczególnych fragmentach noweli oddaje jednak głos roślinom zamieszkującym las, w którym dzieje się akcja utworu. Są nimi: stary dąb, brzoza, wysoki świerk i leśne lilie. To właśnie ci narratorzy-rośliny snują opowieść o zdarzeniach mających miejsce podczas powstania styczniowego. Taki zabieg literacki pozwala na przekazanie, iż mimo zapomnienia przez ludzi o leżących w leśnej mogile bezimiennych bohaterach, świat o nich pamięta.

 

Konwencja romantyczna

Gloria victis jest utworem napisanym w konwencji romantycznej. Wskazuje na to wzniosłe potraktowanie motywu walki narodowowyzwoleńczej. Maryś chce wziąć w niej udział, uważa to za swój obowiązek. Podobnie myśli Aniela, która, pełna strachu, mówi mu, kiedy nadchodzi chwila przyłączenia się do oddziału powstańców: „Idź, Marysiu, idź! Trzeba!” Pojawia się także kult wodza, wybitnej jednostki, będącej duchowym przywódcą ludu. Jest nim pokazany jako wielki bohater Romuald Traugutt, który swoich żołnierzy: „serca […] w ręku swym trzymał i umiał podbijać je w górę.” Postacie Maryś i Jagmin umierają tragiczną, męczeńską i bohaterską śmiercią. Pojawia się takżemotyw niespełnionej miłości. Rodzi się ona między Jagminem i Anielą, ale wybucha powstanie i: „Może usta powiedzieć pragnęły więcej jeszcze, lecz w tej godzinie wyrocznej... nie mogły.” Kolejnym nawiązaniem do romantyzmu jest zaakcentowanie wielkości sił natury i związku z nią bohaterów. To właśnie natura – drzewa, rośliny, wiatr – sławią imiona tych, którzy polegli. Właśnie w przyrodzie rozkochany jest Maryś. Zachwyca się pięknem roślin i żyjątek. Rozmawia z nimi i potrafi w sposób fascynujący opowiadać o nich swoim towarzyszom broni. Ponadto nowela nawiązuje do treści zawartych w Dziadach, cz. III Adama Mickiewicza. Pojawiają się idee zarówno prometeizmu, jak i mesjanizmu. Maryś recytuje wiersz Horacego o Prometeuszu. W kilku miejscach utworu występuje motyw krzyża niesionego przez powstańców na ich ramionach. Pojawia się także wątek nawiązujący do zawartej w Dziadach, cz. III opowieści o szatanie, który usiłował zniszczyć zasiane przez Boga zboże. W Gloria victis czytamy: „Ci, co zginą, będą siewcami, którzy samych siebie rzucą w ziemię, jako ziarno przyszłych plonów. Bo nic nie ginie. Z dziś zwyciężonych dla jutrzejszych zwycięzców powstają oręże i tarcze. Lecz oni z siebie dobędą wszystkie siły, wszystkie swe siły męstwa, karności, wytrwania, aby zwyciężyć.” Elementy mowy ezopowej Mimo że utwór powstał w czasie, kiedy zaborcza cenzura znacznie złagodniała, występuje w nim wiele zwrotów należących do charakterystycznej dla literatury czasów pozytywizmu tak zwanej mowy ezopowej. Polska nazywana jest „umęczoną” lub „kochanką”. Powstanie to „słup ognia”, a powstańcy (zresztą także nie nazywani powstańcami) nie walczą, a „niosą krzyż”. Nie jest też nigdzie w utworze napisane, że „wielkim wojskiem”, z którym walczy oddział Traugutta, jest armia rosyjska.

 

Powstańcy a Rosjanie

Widać wyraźną różnicę w stosunku emocjonalnym narratora(-ów) do walczących ze sobą stron. Zostały one przedstawione na dwa, skrajne sobie sposoby. Polacy są wierni i posłuszni swojemu dowódcy. Biją się z własnej woli, o sprawę, w którą wierzą – „W imię Boga i ojczyzny!.” Są „dobrowolnymi ofiarnikami wysokich ołtarzy.” Jest ich zaledwie kilkuset, uzbrojonych najczęściej w myśliwskie strzelby i szable. Natomiast Rosjanie przedstawieni są jako: „Szara masa ogromna, posuwająca się naprzód z trudem i powoli wśród gęstych drzew.” Ich przywódca wydaje krótkie, rozkazujące komendy. Jest ich jednak dziesięć razy więcej niż powstańców. Ponadto uzbrojeni są w profesjonalny sprzęt wojenny: karabiny, bagnety, piki.

 

5. CHARAKTERYSTYKA POSTACI

 

A) JAGMIN

 

Podstawowe informacje o bohaterze

Jedną z postaci pojawiających się w noweli Elizy Orzeszkowej Gloria victis jest Jagmin. Bohater pochodzi ze szlacheckiego litewskiego rodu o bogatej tradycji narodowo-patriotycznej. Jego dom jest

„od podstaw do szczytu opleciony bluszczem, otoczony gęstwiną drzew odwiecznych, rozłogiem pól żyznych.”

Zawiera dozgonną (zarówno w sensie przenośnym, jak i dosłownym) przyjaźń z innym bohaterem występującym w utworze – Marysiem Tarłowskim. Zakochuje się ze wzajemnością w jego młodszej siostrze, Anieli. Kiedy wybucha powstanie styczniowe, Jagmin wraz z Marysiem zgłaszają się na ochotnika do oddziału dowodzonego przez samego naczelnika, Romualda Traugutta. Młodzieniec otrzymuje tam od wodza funkcję dowódcy jazdy. Ginie podczas bitwy, usiłując ratować mordowanych przez Rosjan rannych towarzyszy broni.

 

 

 

Charakterystyka zewnętrzna

Jagmin to młody mężczyzna o wielkiej budowie ciała i arystokratycznych rysach. Jest wyniosłej, silnej postawy, szerokiej piersi. Ma krucze włosy i typowo szlacheckie, czarne wąsy. Patrzy iskrzącym się wzrokiem. Jego usta są purpurowe, męskie. Dłonie ma jakby przeznaczone do dzierżenia szabli (zarówno ze względu na budowę bohatera, jak i jego stanowe prawo do noszenia tego typu oręża): „ręka ta, duża, silna, biała, herbowym sygnetem na palcu błyszcząca.” Podczas starć bitewnych dosiada „ognistego araba”. Na głowę bohater nasunięta jest kwadratowa, powstańcza czapka.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Bohater przedstawiony został w świetle wzorów antycznych herosów i polskiej tradycji rycerskiej. Z jednej strony to „Młody Herkules z kształtów, Scypio rzymski z rysów.” Z drugiej zaś za samym Jagminem, jadącym na koniu „leciał poszum niewidzialnych skrzydeł… owych dawnych.” Widać zatem powiązanie bohatera z tradycją czasów świetności polskiego oręża. Husaria, XVII-wieczne elitarne oddziały polskiej jazdy, miała na plecach przymocowane charakterystyczne skrzydła. Formacja ta słynęła ze swojej skuteczności bitewnej – kilkutysięczne oddziały niejednokrotnie w spektakularny sposób rozbijały kilkudziesięciotysięczne wojska wroga. Podobnie zachowywać ma się jazda dowodzona przez Jagmina. Ponadto, jak przystało na rycerza wyruszającego na bój, Jagmin ma także damę swojego serca. Jest nią Aniela. Czule żegna się z nią przed odjazdem do oddziałów powstańczych. Przyjaźń, która łączy bohatera z Marysiem Tarłowskim, nosi znamiona rycerskiego braterstwa. Młodzieniec o rzymskich rysach twarzy przyrzeka: „Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą. I jak razem odchodzimy, tak razem tam będziemy pierś z piersią, dusza z duszą… I razem powrócimy… albo…” To, co Jagmin mówi, realizuje się później podczas powstańczej bitwy. Kiedy Maryś zostaje postrzelony, silne ramiona (być może właśnie Jagmina) przenoszą go do namiotu medycznego. Następnie, gdy wojska wroga mordują rannych, Jagmin rzuca się im ze swoim oddziałem na ratunek.

 

B) MARYŚ TARNOWSKI

 

Podstawowe informacje o bohaterze

Maryś Tarłowski jest bohaterem noweli Gloria victis Elizy Orzeszkowej. Przeprowadził się wraz ze swoją siostrą, Anielą (poza nią nie miał innej rodziny ani nikogo bliskiego), z dalekich stron na Litwę. Znalazł przyjaciela w zakochanym w Anieli Jagminie. Razem z nim wziął udział w powstaniu styczniowym. Podczas jednego z bojów uratował życie dowódcy oddziału, Romualdowi Trauguttowi, a w czasie przerw między walkami opowiadał współpowstańcom o pięknie otaczającej ich przyrody. Został rany, a następnie zabity podczas nierównej walki z oddziałami wroga. Pochowano go we wspólnej mogile powstańczej, na leśnej polanie. Snujące o nim opowieść drzewa i rośliny wspominają go z rozrzewnieniem.

 

Charakterystyka zewnętrzna

Bohater „ani tak silny był, ani tak urodziwy, ani nawet tak bogaty, aby na drogocennym, strojnie przybranym biegunie tu przybyć.” Cechowała go wątła postura, cerę miał białą, a twarz zaróżowioną. Na co dzień jego błękitne, pełne zadumy oczy patrzyły na świat czysto oraz ciekawie i jednocześnie łagodnie, nieśmiało. Bardziej niż mężczyznę przypominał przebraną kobietę lub ledwo dorosłego młodzieńca. Miał niewiele ponad dwadzieścia lat. Jednak w wyniku zdarzeń bitewnych stawał się niepodobny do małego chłopca. Walczył z dziką, lwią odwagą. Jego twarz przybierała zacięty wyraz, a na czole pojawiała się sroga zmarszczka. Później stawał w zakrwawionej odzieży, odziany w czworokątną czapkę powstańczą, pokryty kurzem bitewnym i osmalony prochem strzelniczym. Oczy błyszczały mu „niespokojnie, boleśnie, prawie ponuro. „ Wydawał się przy tym roztargniony, jakby nieobecny. Nie był w stanie dzielić z towarzyszami radości z powodu wyjścia z życiem dowódcy z potyczki. Podczas ostatniej bitwy, w której brał udział, umierał śmiercią bohaterską i męczeńską zarazem: „Na ostrzach, kilku pik osadzony i wysoko wzniesiony w powietrze mały Tarłowski twarz białą jak chusta wystawiał na rdzawoczerwony blask słońca. Męczeńska twarz ta, o umierających oczach, z czerwonym sznurkiem krwi od złotych włosów do ust, konwulsją wstrząsanych.”

 

Charakterystyka wewnętrzna

Maryś miał wszechstronną wiedzę i szerokie horyzonty myślowe. Od dzieciństwa zajmował się nauką i czytaniem książek, interesowała go przyroda. Był młodym naukowcem („naturalistą” jak mówi o nim stary dąb). Mimo że mógł zdobywać sławę w wielkim świecie, przybył na Litwę, aby szerzyć wiedzę wśród prostego ludu (cecha typowa dla bohatera pozytywistycznego, odnosząca się do idei pracy u podstaw). Z natury był łagodny, cichy i milczący. Pociągały go wielkie idee; zatapiał się myślami w marzeniach o przyszłości (cecha typowa dla bohatera romantycznego). Bardzo kochał swoją siostrę. Na otoczeniu sprawiali razem wrażenie, że „dobrze im było ze sobą i każdy z łatwością mógł zgadnąć, że dobrze im było na świecie.” Szczerą przyjaźnią darzył Jagmina. Prowadził z nim długie dyskusje podczas bezsennych nocy, w przerwach między bitwami. Jemu, umierając, powierzył pamiątkę dla siostry. Przebywając w obozie powstańczym, w chwilach wolnych od walki, obserwował przyrodę. Odnosił się do niej z czułością i pietyzmem (nie jak pozytywista, ale jak bohater romantyczny obcujący z naturą). Opowiadał z wielkim zainteresowaniem swoim towarzyszom broni o rzadkich, znalezionych roślinach i owadach. Podczas bitw wstępowała w niego odwaga i walczył zacięcie. Mimo to, jak opowiada o nim najwyższe w lesie z drzew, świerk: „Nie do tego był stworzony.”

 

 

 

 

Eliza Orzeszkowa „Nad Niemnem” (pozytywizm)

1. GENEZA

W 1884 r. redaktor „Tygodnika Powszechnego” zamówił u Orzeszkowej powieść społeczną, która miała dotyczyć dwóch spraw: konfliktu międzypokoleniowego oraz wzajemnych relacji między dwoma różnymi stanami społecznymi – ziemiaństwem i szlachtą zagrodową. Motywy te wykorzystała pisarka w powieści, jednakże główna idea utworu kształtowała się pod wpływem miejsc i ludzi, wśród których obracała się autorka. Bardzo często Orzeszkowa bywała w Miniewiczach. Ich właściciel, Jan Kamieński, powrócił właśnie z zesłania za udział w powstaniu styczniowym. Kontakty pisarki z nim i jego rodziną wpłynęły na rozszerzenie – o wątek patriotyczny – pierwotnej wersji powieści. Pisarka spędzała w Miniewiczach każde wakacje. Odbywała m.in. spacery do pobliskiego zaścianka Bohatyrowiczów oraz grobowca Jana i Cecylii. Zapisywała zasłyszane baśni tego regionu, przysłowia ludowe i teksty pieśni (np. w powieści jest to pieśń Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą, a ja doliną… czy szczegółowy opis obrzędu weselnego). W krajobrazie nad Niemnem odnajdowała ukojenie, ale i wzbudzał się w niej podziw nad światem i ludźmi tam mieszkającymi. Nad Niemnem było drukowane w odcinkach cały 1887 rok. W marcu 1888 r., tj. w 25. rocznicę wybuchu powstania styczniowego (powstanie na Litwie rozpoczęło się 3 marca 1863 r.) Orzeszkowa usilnie zabiegała o książkowe wydanie powieści w całości. Udało się. Tym przedsięwzięciem uświetniła pisarka rocznicę powstania. Na genezę powieści złożyły się także uwarunkowania społeczno-polityczne tego czasu. Ważny okazał się m.in. fakt, iż pod koniec XIX wieku spadała liczba gospodarstw należących do osób polskiego pochodzenia. Nie wolno było Polakom kupować ziemi. Postępowa prasa piętnowała każdy przypadek sprzedaży ziemi przez rodaków. W związku z tym, że w obce ręce przeszła też rodzinna ziemia Orzeszkowej, pisarka z pełną świadomością głosiła hasło utrzymania ziemi (w powieści jest to wątek Benedykta Korczyńskiego, który za główne zadanie swojego życia przyjął walkę o utrzymanie ziemi, by nie dostała się w ręce Rosjan). Znaczącym problemem tych czasów zaczęła stawać się też sprawa tożsamości narodowej, zachowanie jednolitości kulturowej oraz usuwanie przyczyn konfliktów społecznych. Orzeszkowa zareagowała szybko – wprowadziła do swojej powieści wątki, które dotykają tej problematyki (tożsamość narodowa: legenda o Janie i Cecylii; jednolitość kulturowa: negatywna kreacja kilku bohaterów celem wyrażenia sprzeciwu wobec kosmopolityzmu i braku patriotyzmu, m.in. wątek Zygmunta i Dominika Korczyńskich czy Teofila Różyca; pojednanie narodowe: małżeństwo Justyny Orzelskiej, krewnej Korczyńskich, z Janem Bohatyrowiczem). Osobnym i ważnym faktem jest także stosunek Orzeszkowej do powstania styczniowego, które stało się dla niej przeżyciem przełomowym. Spotykała się z gronem młodych ludzi o dążeniach niepodległościowych i demokratycznych. Brała aktywny udział w zebraniach i dyskusjach poprzedzających powstanie, widziała na własne oczy manifestacje uliczne. Dlatego też klęskę powstania odebrała jako druzgocącą klęskę swojego życia. Wielu jej krewnych i przyjaciół zginęło. Męża zesłano na Sybir, a majątek jej skonfiskowano.

 

2. POWSTANIE STYCZNIOWE

Utwór opisuje wydarzenia sprzed 25 laty (tzw. przeszłość bliska), obejmujące powstanie styczniowe 1863 r. Mimo że w literaturze polskiej tego okresu pojawiała się idea odrzucenia walki w obronie niepodległości na rzecz propagowania etosu pracy, Orzeszkowa nie ustaje w wyrażaniu hołdu i wdzięczności uczestnikom tego zrywu oraz jego ofiarom. Uważa bowiem, że mimo klęski, powstanie to było potrzebne, miało siłę jednoczącą naród w walce o wolność. Wielu zginęło, ale odnieśli oni zwycięstwo moralne, bo z odwagą stanęli przeciw wrogowi. Przeszłość bliską uosabiają w powieści bohaterowie, dla których powstanie stało się doświadczeniem pokoleniowym. Należą do nich: synowie Stanisława Korczyńskiego – Dominik, Benedykt i Andrzej oraz pozostali członkowie rodziny Korczyńskich – Emilia, Marta, Andrzejowa, a z rodziny Bohatyrowiczów – bracia, Anzelm i Jerzy. W czas powstania „przyjazne i poufne stosunki zapanowały były wtedy pomiędzy Korczynem a wsią sąsiednią, noszącą nazwę Bohatyrowicze.” Dom korczyński otwarty był wtedy dla wszystkich. Połączyła ich niedola zniewolonego kraju i zrodzona na nowo myśl o powstaniu. Z Korczyńskich pierwszy do walki rwał się Andrzej, zaś od Bohatyrowiczów – Jerzy. Obaj zginęli. W nadniemeńskim lesie, w miejscu dotąd nazywanym „Świerkowym”, wzniesiono obu bohaterom Mogiłę. Czas po powstaniu okazał się dla pozostałych czasem smutnym i przygnębiającym. Rodziny skłóciły się i oddaliły od siebie. Dominik nie uczestniczył w powstaniu, tylko od razu wyjechał w głąb Rosji i uległ rusyfikacji. Benedykt cały czas dba o rodzinną ziemię i zajmuje się gospodarstwem do dziś, ale zgorzkniał i odwrócił się całkowicie od Bohatyrowiczów. Anzelm jest schorowany...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • leborskikf.pev.pl
  •